niedziela, 22 grudnia 2013

Stała pod śniegiem panna zielona...

... nikt prócz zająca nie kochał jej. Nadeszły Święta i przyszła do nas...
Kto nie zna z dzieciństwa tej piosenki...


U nas jest od wczoraj w biało-srebrno-czerwonych barwach.Najładniej wygląda, gdy po zmroku migoczą na niej światełka.
Zerkam na nią co chwilę, w przerwie między jednym, a drugim "pierniczenie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz