Pomysł na książkową wieżę wziął się z bloga Olgi. W dzisiejszy poranek postanowiłyśmy i my taką oto właśnie zbudować. Nie jest jakaś imponująco wielka, bo ma tylko 90cm - tyle ile Lenka. Niedługo z pewnością się powiększy, bo na liście do Świętego Mikołaja jest kilka nowych pozycji. Na chwilę obecną prezentuje się o tak:
Niektóre z nich, jak widać z resztą na zdjęciu, towarzyszą nam od samego początku i dlatego są bardziej zużyte.
A poniżej nasz kącik, gdzie eksponujemy nasze książeczki.
dziękuję za udział w akcji! będę później robić podsumowanie również na blogu i wtedy uśmiechać się będę o link do tego wpisu zostawiony w komentarzu :)
OdpowiedzUsuńPS widzę na półce jakiś cudnej urody plakat z sową! :))