niedziela, 13 kwietnia 2014

Inspiracje z jajem...

... już czas pomyśleć o wyglądzie naszych tegorocznych jajek wielkanocnych. Z dzieciństwa pamiętam jak razem z mamą farbowałyśmy jaja w skorupkach cebuli, albo farbowaliśmy je na różne kolory. Odkąd jestem mamą, a moja córka jest coraz starsza to zależy mi na tym, aby miała właśnie wspomnienia z przygotowań świątecznych. I tak w tym roku postanowiłam włączyć ją w malowanie jaj. W sobotę tak na prawdę się okaże co z tego wyjdzie, ale jednego jestem pewna. Będziemy miały sporo frajdy i radości.

A oto kilka inspiracji, które gdzieś tam po drodze napotkałam.
Co powiecie na jaja "wąsate? Bardzo zabawne i na czasie.



A może zupełnie inne. Dla wielbicieli motywów afrykańskich i zwierzęcych:)


A może takie w wersji Black & White? Wyglądają na prawdę efektownie. 

 

A może takie nakrapiane? Są na prawdę fajnym sposobem na ozdabianie jaj. Wystarczy trochę farby i stara szczoteczka do zębów, a efekt bardzo fajny.



Mnie osobiście podobają się jaja bardziej naturalne. Nasze przepiórki wreszcie zabrały się za znoszenie jajeczek, więc i te na pewno znajdą się w naszym wielkanocnym koszyczku.

A wy jak ozdabiacie jaja?


piątek, 11 kwietnia 2014

Moje dłubanie w drewnie...

Prace ręczne zawsze mnie kręciły. Od zawsze lubiłam zrobić coś sama i po swojemu. Nigdy jednak nie lubiłam się tych chwalić, bo nie jestem zbytnio wylewna. Od jakiegoś czasu lubię jednak zrobić coś dla szerszej publiczności. Obdarowuję moimi ręcznymi wypocinami rodzinę. Jednak postanowiłam rozszerzyć moje grono o szerszą publiczność. I tak oto moje dłubanie jest od niedawna na dawanda.pl. 
Na razie jest tego nie wiele, bo i nie wiele mam czasu. Kolejne przedmioty pojawią się w najbliższym czasie, bo pomysłów mam pełną głowę. A teraz zapraszam Was do zobaczenia tego co powstało w ostatnim czasie inspirowane Wielkanocą. 





Resztę przedmiotów możecie znaleźć tutaj

Aha, o mały włos bym zapomniała. Na facebook'owym profilu love2wood jest ogłoszony konkurs. Do wygrania jest mały zając. Szczegóły na profilu. Czekamy do niedzieli. 
Spieszcie się.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Wianek wielkanocny czyli diy na niedzielę

Niedziela to dzień kiedy nigdzie się nie spieszymy, a spędzamy wspólnie. Czasem w niedzielę nadrabiam zaległości domowe lub robię coś dla siebie. Tak jest też dziś. Ze względu na chorobę dziecka zmiany weekendowe uległy zmianie, postanowiłam wykorzystać niedzielę na pracach ręcznych. Tak oto powstał mój wielkanocny wieniec, który zawiśnie na naszych drzwiach. Wykonany został ze skrawków tkanin, maleńkich jajeczek styropianowych, gałązek bazi i piór. Z rozpędu powstały 2, więc może ktoś jest zainteresowany...







Jutro zawitam tu z tym czym się ostatnio zajmuję po godzinach, a co sprawia mi ogromną przyjemność. Ciekawi? Zapraszam tu jutro...

Miłego leniuchowania...